Sylwia Barczyńska, sędzia z Legnicy, nie została wyłączona z procesu orzekania, mimo że jej bezstronność i niezawisłość były kwestionowane przez pozwanego w jednym ze spraw, którymi przysięgła się zająć. Pozwany zasugerował, że sędzia Barczyńska mogła być stronnicza, ponieważ otrzymała swoją nominację od tzw. neo-KRS (nowej Krajowej Radzie Sądownictwa), której powstanie było sprzeczne z Konstytucją.
Przypadek sędzi Barczyńskiej jest interesujący i nietypowy. W lipcu 2021 roku, jej nazwisko pojawiło się wśród ponad 400 sędziów z okręgu wrocławskiego, którzy podpisali apel stowarzyszenia Iustitia o przestrzeganie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez polskie organy państwowe. Było to odważne działanie i jednocześnie jasny sygnał, że neosędziowie są w stanie stawić czoła tzw. „dobrej zmianie”.
W wydanym postanowieniu, które odmawiało wyłączenia sędzi Barczyńskiej z orzekania, Sąd Okręgowy w Legnicy nie odwoływał się do tego argumentu. Zasugerował jednak inne powody.