Miedź Legnica i Kotwica Kołobrzeg zakończyły mecz wynikiem 1:1, porażka Chrobrego Głogów na wyjeździe z Arką Gdynia

Podczas dziesiątej kolejki ligi piłkarskiej I ligi spotkały się dwie drużyny: Miedź Legnica i Kotwica Kołobrzeg. Ich pojedynek zakończył się remisem 1:1. Tego samego dnia Chrobry Głogów musiał uznać wyższość Arki Gdynia w meczu wyjazdowym, przegrywając 0:2.

W Legnicy, boisko zdobyli piłkarze obu ekip, którym towarzyszyły dzieci regularnie uczęszczające do klubu Rycerz Legnickie Pole. Już w pierwszej minucie gry, Jonathan Luiz Moreira Rosa Junior strzelił tuż obok słupka kamienicę z dystansu około sześciu metrów. Niestety, dziesięć minut później Wiktor Bogacz musiał opuścić boisko z powodu kontuzji – jego miejsce zajął inny młodzieżowiec, Iwo Kaczmarski. Ta sytuacja spowodowała konieczność dokonania zmian w ustawieniu innych graczy na boisku.

W 28 minucie meczu Kamil Antonik zaatakował celując z okolic pola karnego, ale po rykoszecie, ta akcja skończyła się jedynie kornerem. Trzy minuty później ten sam zawodnik przeprowadził strzał tuż nad poprzeczką z lewej strony szesnastki. Na 33 minucie swój strzał próbował Victor Moya Martinez “Chuca”, ale Marek Kozioł pewnie złapał piłkę. Krzysztof Drzazga uderzył z dystansu, a bramkarz biało-niebieskich odbił futbolówkę z trudem. Następnie, Benedik Mioc celował groźnie w bramkę.

Kotwica Kołobrzeg odpowiedziała ekspresowym kontratakiem. Kamil Antonik wślizgiem zatrzymał w polu karnym Marcela Bykowskiego, jednak sędzia wskazał na jedenasty metr. Po analizie VAR decyzja o rzucie karnym została anulowana. W 43 minucie Jonathan Luiz Moreira Rosa Junior znalazł się sam na sam z Jakubem Wrąblem, ale niestety przestrzelił. Siedem minut po przerwie Benedik Mioc trafił w bramkarza strzelając z ostrego kąta z pola karnego.

Na 61 minucie Michał Cywiński wykonał strzał, a chwilę później próbę zdobycia gola podjął także Kamil Kort. W obu przypadkach Jakub Wrąbel skutecznie obronił. Amar Drina strzelał zza pola karnego dwa minuty później, ale po rykoszecie bramkarz gości odbił piłkę na rzut rożny. W 69 minucie Nicolas Rajsel uderzył zdecydowanie ponad bramką. Ten sam gracz strzelił dwie minuty później, bramkarz zielono-niebiesko-czerwonych odbił piłkę, ale kiedy dobijał Desire Segbe, golkiper legniczan był już bez szans…

Odpowiedź Miedzi przyszła cztery minuty później, kiedy to Marcel Mansfeld trafił do siatki swoim charakterystycznym stylem, strzelając głową z kilku metrów. W 77 minucie legniczanie byli blisko przejęcia prowadzenia. Jacek Podgórski odebrał piłkę konkurencji i wykonał dośrodkowanie w pole karne, jednak Krzysztof Drzazga trafił głową tylko w boczną siatkę. Tuż przed końcem meczu Jakub Wrąbel obronił jeszcze strzał z rzutu wolnego.