Do poważnego wypadku drogowego doszło dziś po południu na trasie Jawor-Strzegom, niedaleko miejscowości Niedaszów. Rozpędzony samochód osobowy nagle zjechał z jezdni i uderzył w drzewo, a bilans zdarzenia jest wyjątkowo poważny – pięć osób znalazło się w szpitalu z ciężkimi obrażeniami. Z informacji zebranych przez naszą redakcję wynika, że akcja ratunkowa była skomplikowana i wymagała udziału wielu służb.
Jak wyglądała akcja służb ratunkowych na miejscu?
Wypadek miał miejsce około godziny 16. W momencie przyjazdu ratowników sytuacja była dramatyczna: cztery osoby – dzięki szybkiej reakcji świadków – zostały już wydobyte z pojazdu i otrzymały konieczną pierwszą pomoc bezpośrednio na poboczu. Kierowca pozostawał jednak zakleszczony we wraku, a jego uwolnienie wymagało natychmiastowego użycia specjalistycznych narzędzi hydraulicznych. Strażacy ze specjalistycznych zastępów, przy wsparciu strażaków z Jawora, przystąpili do stabilizacji pojazdu i wydobycia rannego, jednocześnie cały czas monitorując stan pozostałych poszkodowanych i udzielając im wsparcia medycznego aż do przyjazdu ratowników pogotowia.
Łącznie na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej z powiatu jaworskiego i okolicznych miejscowości. Działania służb trwały ponad godzinę. Oprócz straży, do poszkodowanych zadysponowano aż trzy zespoły ratownictwa medycznego oraz pomoc ze Strzegomia, by zapewnić natychmiastowy transport do szpitali.
Dlaczego na miejsce wezwano śmigłowiec?
Skala obrażeń u niektórych uczestników wypadku była tak poważna, że koordynator medyczny niezwłocznie zdecydował o zadysponowaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Załoga Ratownika 13 z Wrocławia wylądowała w pobliżu miejsca zdarzenia, by możliwie jak najszybciej rozpocząć transport najbardziej poszkodowanych do specjalistycznych ośrodków. Obecność śmigłowca znacząco skróciła czas dotarcia do szpitala, co w takich przypadkach bywa decydujące dla zdrowia i życia rannych.
Co ustaliła policja? Trwa wyjaśnianie przyczyn
Na miejscu cały czas pracują policyjni śledczy ze Świdnicy, którzy zabezpieczyli teren i wykonali niezbędną dokumentację. Funkcjonariusze prowadzą czynności mające ustalić, co doprowadziło do tak tragicznego finału podróży. Na ten moment wiadomo jedynie, że pojazd z nieznanych jeszcze przyczyn zjechał z trasy i z dużą siłą uderzył w drzewo. Policja analizuje relacje świadków, stan techniczny samochodu oraz okoliczności drogowe panujące w chwili zdarzenia.
Co to oznacza dla mieszkańców okolicy?
Tak poważne zdarzenia drogowe niestety nie należą w naszym regionie do rzadkości. Warto więc przypomnieć, jak istotne jest zachowanie ostrożności na lokalnych trasach, szczególnie poza terenem zabudowanym i w trudnych warunkach pogodowych. Szybka reakcja świadków i sprawna współpraca służb pozwoliły ograniczyć skutki wypadku, ale każda taka sytuacja to przestroga dla wszystkich kierowców z powiatu jaworskiego i okolic.
Na miejscu zdarzenia obecna była również redakcja TeleJawor, która przygotowała dokumentację fotograficzną oraz relacjonuje dalszy przebieg policyjnego dochodzenia.
Dzisiejszy wypadek pod Niedaszowem pokazuje, jak ważna jest czujność na drodze i szybka reakcja służb ratunkowych. Dzięki zaangażowaniu świadków oraz profesjonalizmowi strażaków, ratowników i policjantów, pięć osób ma szansę na powrót do zdrowia – choć ich leczenie będzie długie. Policja nie wyklucza żadnej hipotezy – zarówno błędu ludzkiego, jak i czynników technicznych. Do sprawy będziemy wracać, informując o ustaleniach śledztwa i stanie poszkodowanych.