Na autostradzie A4, w pobliżu Legnicy, policja z Wrocławia zatrzymała dwóch obywateli Mołdawii. Mężczyźni ci byli podejrzani o próbę nielegalnego przewiezienia pięciu osób pochodzących z Etiopii do Niemiec. W wyniku tego zdarzenia, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanych na okres trzech miesięcy.
Jak doszło do zatrzymania?
Akcja policji była możliwa dzięki informacjom uzyskanym od funkcjonariuszy z województwa lubuskiego. Dzięki ich wskazówkom udało się zidentyfikować pojazd, którym poruszali się przemytnicy i ich pasażerowie. W krótkim czasie zorganizowano akcję, która doprowadziła do zatrzymania zarówno obywateli Mołdawii, jak i przewożonych przez nich nielegalnych migrantów. Mołdawianie, pełniący role kierowcy i pasażera, próbowali uciekać, ale policja szybko ich unieszkodliwiła.
Konsekwencje prawne dla przemytników
Po zatrzymaniu, wszyscy zaangażowani zostali przetransportowani na komisariat. Mołdawianom postawiono zarzuty związane z organizowaniem nielegalnego przekroczenia granicy. Grożą im kary sięgające nawet ośmiu lat pozbawienia wolności. Oczekując na swoje procesy, będą przebywać w tymczasowym areszcie.
Los nielegalnych migrantów
Pięcioro obywateli Etiopii zostało przekazanych w ręce Straży Granicznej. Funkcjonariusze odpowiedzialni za kwestie migracyjne zajmą się ich dalszym losem, zgodnie z obowiązującymi procedurami dotyczącymi osób nielegalnie przekraczających granice.