W Legnicy, historycznej perle Dolnego Śląska, rozpoczęto omawianie planów dotyczących ochrony cennych dzieł sztuki i zabytków, które mogłyby zostać zagrożone w przypadku ewentualnej eskalacji konfliktu zbrojnego. Organizacje kulturalne, zarządcy historycznych budynków oraz instytucje kościelne są zaangażowane w ten proces.
Na przykład, najstarszy kościół w Legnicy przeprowadził już inwentaryzację wszystkich swoich ruchomych dóbr kultury. Wśród nich największą wartość mają organy koncertowe oraz niemieckie witraże. Jednak nawet niewielkie detale, takie jak ławki, krzesła czy obrazy, są ważne – każdy element posiada własną kartę inwentaryzacyjną. Jak wyjaśnia ks. Jerzy Gansel, proboszcz Parafii Ewangelickiej w Legnicy, to niezmiernie istotne dla właścicieli obiektów, by dbać o te skarby kultury.
Jednak zaplanowanie ochrony zabytków na wypadek konfliktu zbrojnego jest jedynie punktem wyjścia. Zostało jeszcze dużo do przemyślenia, zwłaszcza kwestie logistyczne, takie jak transport cennych obiektów do bezpiecznych depozytów. Jak podkreśla ks. Gansel, konieczne jest staranne zastanowienie się nad tym, jak zabezpieczyć i przetransportować te elementy, a także gdzie je przechowywać – wszystko to musi zostać ustalone zanim potencjalnie niebezpieczna sytuacja zajdzie.