W Legnicy, mieście na Dolnym Śląsku, doszło do tragicznego incydentu, który wstrząsnął całą lokalną społecznością. Młoda kobieta, 21-letnia Ola, została potrącona przez pijanego kierowcę. Ten desperacko próbował uciec przed policją, jednak w rezultacie swojego nieodpowiedzialnego zachowania doprowadził do tragedii. Siła uderzenia była tak intensywna, że Ola nie miała najmniejszych szans na przeżycie.
Jakiś czas po tragicznym zdarzeniu, rodzina i znajomi zmarłej dziewczyny oddali jej hołd podczas ceremonii pogrzebowej. Przyjaciele i bliscy towarzyszyli jej w drodze na miejsce wiecznego spoczynku, a teraz jej grób stanowi pamiątkę po tej niewiarygodnie smutnej sytuacji.
Sprawa śledztwa jest obecnie w zaawansowanym etapie, jak informuje Lidia Tkaczyszyn – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Jak wyjaśnia, większość planowanych czynności procesowych już się odbyła. W chwili obecnej prokuratura czeka na ekspertyzę od biegłego ds. ruchu drogowego. Prognozowanie dokładnej daty zakończenia śledztwa jest w tym momencie niemożliwe.
Podejrzanym jest Vadym L., który w chwili obecnej znajduje się w areszcie tymczasowym. Mężczyzna odmówił złożenia wyjaśnień, lecz wyraził swoje żale związane z tym tragicznym incydentem, jak informuje pani prokurator Tkaczyszyn na koniec rozmowy.